Łagoszovia Łagoszów - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  •        

Buttony

Logowanie

Statystyki drużyny

Losowa galeria

Łagoszovia
Ładowanie...

Wyszukiwarka

Sport.pl

Zczuba.tv

Aktualności

20.KOLEJKA...

  • autor: lagoszovia, 2014-04-15 11:54

W 20 kolejce emocji na szczycie nie brakowało!
W  Ruszowicach  powoli  mrożą  szampany!  Orzełki  z  Czernej  i  Sokoły  z  Jerzmanowic 
znowu  w  locie  wznoszącym.  Na  dole  tabeli  coraz  ciaśniej  ale  i  wyraźniej.  Dziwny 
walkower w meczu Sparta Rudna – Zawisza Serby.



Iskra Droglowice    -     Korona Czernina 1-3
0:1 – 15 min – karny - Kiernicki Rafał 
0:2 – 72 min - Janaszkiewicz Łukasz 
1:2 – 80 min - Szczotka Piotr 
1:3 – 84 min - Janaszkiewicz Łukasz 
Piłkarze Korony wybrali  się  na mecz do Iskry bez dwóch podstawowych  zawodników, Pawła 
Palki  i  Miłosza  Sobczyka, ale z nadziejami na wywalczenie kolejnych punktów.  W bramce 
Korony  zadebiutował    Damian  Rzepecki, pozyskany zimą z LZS Glinka. Mecz od początku 
jest otwarty i szybki.  Jak widać każda drużyna chce zgarnąć komplet punktów. Mija 15 minut 
meczu  dobre podanie z głębi pola otrzymuje Fredek, mija obrońcę, wychodzi sam na sam z 
golkiperem,  zostaje  sfaulowany  w  polu  karnym,  a  sędzia  nie  ma  wątpliwości  -  rzut  karny.
Jedenastkę  pewnie  wykonuje  Rafał  Kiernicki  i  Korona  obejmuje  prowadzenie  1:0. 
Gospodarze starają  się jak najszybciej odrobić straty, atakują raz po raz bramką  Korony,  ale 
mają  pecha  bo  albo  trafiają  w  słupek  albo  na  przeszkodzie  stoi  Damian  Rzepecki.  W  24 
minucie gry po jednej z akcji  Iskry  sędzia prowadzący spotkanie nie ma wątpliwości  co do 
ręki u zawodnika gości  i  dyktuje  tym razem  jedenastkę  dla  gospodarzy. Jednak od czego w 
bramce dzisiaj jest debiutant Rzepecki. Strzał dość precyzyjny ale jeszcze lepiej zachowuje 
się  bramkarz i broni strzał piłkarza Iskry.  Tak więc Korona nadal prowadzi 1:0. Do bardzo 
dziwnej sytuacji doszło w 31 minucie meczu  sfaulowany zawodnik Korony  Mikiel Seweryn 
nie wytrzymuje nerwowo i zbyt ostro reaguje w stosunku do sędziego za co  ujrzał  czerwoną 
kartkę.  Po tym obie drużyny już nie miały dogodnych sytuacji  doz dobycia  bramki i pierwsza 
połowa kończy się  rezultatem 1:0 dla Korony.  
Na drugą połowę meczu zawodnicy Korony wyszli cofnięci i tylko nastawili się na kontrataki. 
Zaś  piłkarze  Iskry  Droglowice  nie  mieli  nic  do  stracenia  i  ciągle  przebywają  na  połowie 
Korony,  ale  dzisiejszego  dnia  to  było  przysłowiowe  bicie  głową  w  mur.  Korona  tylko 
nielicznie kontratakuje i po jednym z nich w 72 minucie meczu po dokładnym dośrodkowaniu 
Fredka,  Łukasz  Janaszkiewicz  pakuje  piłkę  do  bramki  obok  bezradnego  golkipera 
miejscowych i ku zdziwieniu kibiców i piłkarzy Iskry to grający w dziesiątkę piłkarze Korony 
podwyższają wynik meczu na 2:0. Jednak napór miejscowych nie słabnie i po jednym z nich 
w  80  minucie  Szczotka  Piotr  strzela  kontaktowego  gola  na  2:1dając  jeszcze  nadzieję
miejscowym na co najmniej remis w tym meczu. Od tego mementu trwa prawdziwe oblężenie
bramki Korony,  a tym samym  duży  błąd piłkarzy Iskry, którzy  całkowicie odsłonili tyły co 
skrzętnie wykorzystali piłkarze gości i w 84 minucie meczu podwyższają wynik meczu na 3:1 
po  golu  Janaszkiewicz  Łukasza.  Od  tej  pory  było  już  wiadomo,  że  Korona  nie  da  sobie 
wydrzeć zwycięstwa w tym meczu. 

Zadzior Buczyna         -          Mieszko Ruszowice 1-2
1:0 – 62 min - Potocki Patryk
1:1 – 70 min - Woszczyński Tomasz
1:2 – 85 min - Wiertelak Piotr
Zadzior  po  zaciętym  meczu  niestety  przegrał  1:2  (0:0)  ulegając  liderowi  grupy  Mieszkowi 
Ruszowice.
Drużyna  Buczyny  przystąpiła  do  meczu  osłabiona  brakiem  Krzysztofa  Kotwasa  i  Kacpra 
Szklarza.  Mecz  w  pierwszej  połowie  był  wyrównany,  niewiele  okazji  na  zdobycie  bramki 
miały obydwie drużyny. Mecz przeważnie toczył się w środkowej strefie boiska. Kilka kontr 
Buczyny,  kilka  strzałów  Ruszowic,  brak  skuteczności.  Do  przerwy  Zadzior  remisował  z 
Mieszkiem 0:0.
Druga  połowa  rozpoczęła  się  od  zmiany,  na  boisku  pojawił  się  Marian  Wywiał  zmieniając 
Sebastiana Juraka. W 62' minucie meczu Patryk Potocki zagrywa do Mariana Wywiała, a ten 
strzałem z 14 metra pewnie pakuję piłkę przy lewym słupki. Radości nie było końca  w ekipie 
Zadziora.  Niestety  radość  Buczyny  trwała  tylko  5  minut,    z  prawej  strony  dośrodkowuje 
obrońca  Ruszowic, piłka spada pod nogi niepilnowanego pomocnika, a ten bez zastanowienia 
uderzył piłkę "fałszem", która odbija się od słupka  i wpada do bramki. Bramkarz Buczyny  -Maciej Krupa był bez szans. Buczyna miała okazję z rzutów wolnych i rożnych lecz zabrakło 
szczęścia.  Remis  1:1  trwał  do  84'  minuty  meczu,  gdy  to  goście  wykonywali  rzut  rożny, 
wybicie piłki przez Zadziora, która spada pod nogi zawodnika Ruszowic, ten mocno uderza 
po ziemi, piłka prześlizguję się między piłkarzami i wpada obok słupka. Wynik spotkania 1:2 
dla drużyny przyjezdnej  i Mieszko Ruszowice dalej pozostają bez porażki w tym sezonie, a 
Buczyna przegrywa swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej 2014.
Buczyna  była  bliska  urwania  punktów  liderowi,  jednak  zabrakło  dzisiaj  szczęścia.  Mimo 
wszystko wielkie brawa dla Zadziora, za walkę do samego końca!
Skład Zadziora Buczyna: Maciej Krupa  –  Adam  Mędrek, Michał Bąkowski, Patryk Peszko, 
Dominik Wardzała, Jarosław Biliński (73 Jakub Nonas), Piotr Basałyga (70 Mateusz Szklarz), 
Patryk  Potocki,  Grzegorz  Basałyga  (70  Maciej  Jurak),  Sebastian  Jurak,  Marian  Wywiał, 
Paweł Kiełb (Jakub Gąska).

Płomień Radwanice              -              Victoria Siciny 2-2
0:1 – 3 min - ?
0:2 – 49 min - ? 
1:2 – 81 min – karny - Adamczyk Mateusz
2:2 – 90+3 min - Adamczyk Grzegorz 
Płomień zremisował 2:2 z Victorią Siciny dzięki bramce w ostatnich sekundach meczu. 
Do  spotkania  Płomień  przystąpił    bez  zawieszonego  za  kartki  Krzysztofa  Szymkowiaka, 
ciągle  jeszcze  kontuzjowanego  Patryka  Pieniążka.  Mecz  rozpoczął  się  bardzo  żel  dla 
Płomienia  Radwanice,  który  to  już  w  trzeciej  minucie  stracił  bramke  i  Victoria  objęła 
prowadzenie  1:0  po  ładnej  składnej  akcji,  ale  i  biernej  postawie  defensywy  gospodarzy. 
Chwilę później mogło być już dwa zero, ale świetnie w sytuacji sam na sam interweniował 
Piotr  Brzeziński.  Zresztą  pierwsze  minuty  pokazały,  że  Płomieniowi  szło  coraz  to  mocniej 
pod  górkę,  bo  już  w  15  minucie  kontuzjowanego  Łukasza  Husara  musiał  zmienić  Maciej 
Zymiak. Jeszcze w pierwszej połowie piłkarze Płomienia mogli doprowadzić  do remisu ale 
pudłowali w dogodnych sytuacjach.    W stuprocentowych okazjach mylili się kolejno Damian 
Żmijowski,  Maciej Zymiak i  Marek Wilk. Pomimo tego,  że do przerwy Płomień  przegrywał 
0:1 nie był drużyną gorsza na boisku. 
Początek drugiej połowy to kopia początku pierwszej, ponownie to Siciny zdobywają bramkę, 
tym razem po stałym fragmencie gry. Rzut rożny, dośrodkowanie w pole karne i zawodnik 
gości głową kieruje futbolówkę do bramki Płomienia.
Ten  fakt  jakby  całkowicie  odmienił  zachowanie  się  piłkarzy  Płomienia,  którzy  od  tej  pory 
całkowicie  zdominowali  boisko  spychając  gości  do  tka  zwanej  „obrony  Częstochowy” 
Praktycznie cała druga połowa wyglądała jakby Victoria grała formacją w której występuje 
jeden  atakujący,  a  reszta  to  obrońcy.  Płomień  starał  się,  próbował  różnych  sposobów  na 
stworzenie sobie sytuacji, ale ciężko było przebić się przez szczelną obronę gości. Dopiero w 
ostatnich  dziesięciu  minutach  coś  drgnęło.  Najpierw  obrońca  Victorii  fauluje  jednego  z 
zawodników  Płomienia  w  polu  karny  i  sędzia  bez  wahania  pokazał  na  „wapno”.  Do 
jedenastki  podszedł  Mateusz  Adamczyk,  który  pewnym  strzałem  pokonał  bramkarza 
przyjezdnych. Ostatnie minuty to absolutny „kocioł” w obrębie dwudziestego metra bramki 
Sicin.  I  tak  93  minuta  meczu  piłka  pod  nogami  Macieja  Zymiaka,  który  dostrzegł  w  polu 
karnym niepilnowanego Grzegorza Adamczyka… podanie i ten drugi dosłownie w ostatnich 
sekundach meczu strzałem lewą nogą zapewnia Płomieniowi Radwanice jeden punkt.
Skład Płomienia  Radwanice:  Piotr  Brzeziński  –  Adam  Depta,  Mateusz  Małucki (80’ Paweł 
Nazar),  Michał  Łuniewski,  Adam  Nazar  –  Łukasz  Husar  (15’  Maciej  Zymiak),  Mariusz 
Lechowicz  (65’  Michał  Szulc),  Damian  Żmijowski  (70’  Błażej  Frankowski),   Grzegorz 
Adamczyk, Mateusz Adamczyk – Marek Wilk

Dragon Jaczów     -      Sokół Jerzmanowa 2-3
0:1 – Dyba Karol  
0:2 – Dyba Karol 
1:2 – Mucha Tomasz 
2:2 – Janaś Marcin 
2:3 – Kotwas Tomasz 
Bardzo istotne dla układu tabeli na dole miało  to  spotkanie  dla Sokoła Jerzmanowa. Porażka
bardzo by zbliżyła drużynę Sokoła do dolnych  rejonów tabeli i pozwoliło by to na dłuższe 
zadomowienie  się  Jerzmanowej  na  dole.  Po  pierwszej  wyrównanej  połowie  bardziej 
zadowoleni z wyniku schodzili piłkarze Sokoła Jerzmanowa, którzy prowadzili1:0.
Druga  połowa  to  bardzo  dobry  początek  i  podwyższenie  wyniku  na  2:0  dla  Sokoła. 
Wydawało  by  się,  że  nic  złego  nie  może  stać  się  już  drużynie  Sokoła,  to  wtedy  do  pracy 
przystąpili piłkarze Dragona Jaczów. Nie dość, że odrobili stratę  dwóch bramek to jeszcze o 
mały  włos  nie  wyszli  by  na  prowadzenie.  Jednak  cały  mecz  zakończył  się  szczęśliwym  i 
bardzo  cennym    zwycięstwem  piłkarzy  Sokoła  Jerzmanowa,  którzy  w  80  minucie  meczu 
strzelają  zwycięska  bramkę na 3:2 i dowożą szczęśliwie wynik do końca meczu. Wygrana ta 
pozwala jeszcze piłkarzom myśleć o uratowaniu A Klasy w Jerzmanowej.

Sparta Przedmoście      -          Orzeł Czerna 2-3
0:1 – Kołaczyński Radosław
0:2 – Fortuna Remigiusz 
1:2 – Drankiewicz Jarosław
1:3 – Wilk Paweł 
2:3 – Potaszyński Patryk 
Nie miej  ważny pojedynek rozegrano w Przedmościu. Piłkarze Sparty po  zdobyciu  siedmiu 
punktów w trzech pierwszych meczach realnie myślała o utrzymaniu Klasy A w Przedmościu. 
Jednak  przyszła  czarna  seria  dla  piłkarzy  Sparty.  Druga  kolejna  porażka  nie  poprawiła 
sytuacji  w  tabeli  ,  a  wręcz  skomplikowała.  Teraz  już  nie  ma  miejsca  na  porażki.  Każda 
następna przybliża drużynę Przedmościa do degradacji. Nie inaczej było w Czernej. Po jesieni 
dość stabilna sytuacja w tabeli. Spokojne granie i zdobywanie punktów na własnym boisku 
dawało Orłom z Czernej spokojny byt w Klasie A. Niestety start do rundy wiosennej fatalny. 
Cztery  pierwsze  mecze  i  cztery  porażki,  a  co  za  tym  idzie  coraz  niżej  w  tabeli.  Do 
Przedmościa  piłkarze  Czernej  też  jechali  nie  w  roli  faworyta,  a  jednak  determinacja 
doprowadziła do tego, że to piłkarze z  Orła Czerna bardziej bojowo podeszli do spotkania i 
już  po  pierwszej  połowie  po  golach  Radosława  Kołaczyńskiego  i  Remigiusza  Fortuny 
prowadzili 2:0. Ten fakt troszkę uśpił w drugiej połowie zawodników Orła, a za t o bardziej 
zmobilizował Spartę, która po golu Jarosława Drankiewicza zmniejsza rozmiary porażki na 
1:2 i daje nadzieje na wywalczenie korzystnego wyniku końcowego. Jednak tego dnia to Orły 
z  Czernej  stanęły  na  wysokości  zadania  i  ich  wysoki  lot  nie  pozwolił  wyrwać  sobie  tak 
cennego  zwycięstwa  podwyższając  jeszcze  w  końcówce  wynik  spotkania  na  3:1.  Teraz 
piłkarze mogą spokojnie pójść poświęcić Święconki i z optymizmem patrzeć na przyszłość.

Łagoszowia Łagoszów Mały    -      Górnik Lubin 1-1
1:0 – 31 min – Rybski Dawid 
2:0 – 72 min – Mikłasz Grzegorz 
Na to spotkanie Górnik Lubin znowu nie ma optymalnego składu, a i na złość ledwo 
14 piłkarzy wyjechało do Łagoszowa na mecz. Na boisku wstawiło  się tylko 
czternastu piłkarzy, kilku osłabionych nie w pełni gotowych do gry ale przyjechali i 
zagrali. Od pierwszych minut próba sił  i sprawdzanie kogo na co stać. Czystych i 
klarownych sytuacji jak na lekarstwo po jednej jak i po drugiej stronie, generalnie 
kopanina i straty . Tak do 30 min, kiedy to gospodarze po naszym błędzie w środku 
pola  przejęli piłkę i ruszyli z kontrą na naszą bramkę . Nasz bramkarz  intuicyjnie 
wybronił strzał ale na dobitkę z pięciu metrów nie miał już szans i zrobiło się 1:0 dla 
Łagoszowa. Po stracie gola nasza gra trochę siadła a przeciwnik próbował pójść za 
ciosem i gdyby nie zdecydowana interwencja naszego bramkarza  na przerwę 
schodzilibyśmy ze stratą dwóch bramek . 
Druga połowa, a zwłaszcza jej początek to ataki Łagoszowi Łagoszów która miała 
dwie sytuacje na zdobycie gola i to było wszystko na co było ich stać w drugiej 
połowie, a goście zaczęli się rozkręcać i coraz śmielej atakować bramkę gospodarzy. 
W 71 minucie piłka po rykoszecie opuściła pole gry a sędzia wskazał wznowienie z 
rzutu rożnego. Centra Kamila i do piłki dopadł Grzegorz Mikłasz,  który celnym 
strzałem umieścił ją  w siatce gospodarzy. Zdobyta bramka podziałała na gości 
mobilizująco i jeszcze z większym animuszem napierali na bramkę przeciwnika. 
Swoje sytuacje dogodne jednak piłkarze Górnika nie wykorzystali. Niestety uderzane 
piłki w kierunku bramki  wybijał dobrze spisujący się w tym spotkaniu bramkarz 
gospodarzy, któremu wyszedł mecz życia, oraz utrudniał postawiony w polu karnym 
tak zwany  autobus. Pomimo doliczonych przez sędziego trzech minut do ostatniego 
gwizdka sędziego wynik już nie uległ zmianie. Tym razem piłkarze Łagoszowii 
znaleźli skuteczny sposób na poczynania Grzegorza Rakoczego, który nie zaliczył w 
tym spotkaniu żadnego trafienia. 
Skład Górnika Lubin: Woś Mateusz – Zwierz Marcin, Strzelczyk Tomasz, Laskowski 
Adam, Stachura Damian, Kujawa Krzysztof (75 Macewicz Radosław), Żarczyński 
Arkadiusz, Bardzo Łukasz (46 Cywiński Kamil), Kołcz Norbert, Mikłasz Grzegorz, 
Rakoczy Grzegorz.

Sparta Rudna          -      Zawisza Serby 3-0vo
Dość dziwna sytuacja. Tylko zabrakło osoby kompetentnej w drużynie Zawiszy Serby, 
a nikt nie wiedział co ma zrobić i jak postąpić na wypadek  awarii pojazdu udającego
się na mecz. Tak więc nie dość, że łatwe zwycięstwo Sparty Rudna to jeszcze  mogą
być konsekwencje wobec klubu Zawisza Serby. 

Pogoń Góra      -      Amator Wierzchowice 3-0vo

                                                                                                 Bogusław Chrobak


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [894]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najnowszy film

ŁAGO-PERŁA 10-3

Reklama

Zegar

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 95, wczoraj: 87
ogółem: 1 931 601

statystyki szczegółowe

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
KOMORNIKI 0:7 ZADZIOR BUCZYNA
ZRYW KOTLA 0:5 ZAWISZA SERBY
PŁOMIEŃ RADWANICE 3:2 DRAGON JACZÓW
MIESZKO RUSZOWICE 3:3 SOKÓŁ JERZMANOWA
KORONA CZERNINA 3:2 VICTORIA SICINY
GWARDIA BIAŁOŁĘKA 4:1 ISKRA DROGLOWICE
ORZEŁ CZERNA 2:6 POGOŃ GÓRA
ŁAGOSZOVIA 2:1 VICTORIA PARCHÓW

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
ŁAGO
status Gadu-Gadu